W ramach chirurgii stomatologicznej wykonywane są ekstrakcje zębów z różnych powodów, między innymi w sytuacji uszkodzenia lub zainfekowania korzeni, a także zatrzymania ósemek. Po usunięciu zęba często pojawia się obrzęk i ból, a pierwsze godziny po zabiegu są kluczowe dla całego procesu gojenia. Aby zapewnić sobie większy komfort po ekstrakcji zęba, warto wiedzieć, które z zaleceń dentysty są kluczowe i jaki wpływ mają na czas rekonwalescencji.
Dlaczego trzeba stosować się do zaleceń dentysty?
Stosowanie się do zaleceń w pierwszym czasie od zabiegu to podstawa. Kilka godzin po ekstrakcji zęba powinien wytworzyć się skrzep krwi, który stanowi naturalny opatrunek dla jamy ustnej. Specjaliści zalecają, aby przez co najmniej 2 godziny od zabiegu nie jeść, ani nie przyjmować żadnych płynów. Zbyt szybkie sięgnięcie po jedzenie po zabiegu może stać się przyczyną poekstrakcyjnego zapalenia zębodołu. Pokarm może zanieczyścić lub uszkodzić wytworzony skrzep i w efekcie zaburzyć proces gojenia się rany. W wyniku tego pacjent zacznie odczuwać silny, narastający ból, a powikłania mogą znacząco wydłużyć proces rekonwalescencji po zabiegu – jak podkreśla specjalista z przychodni stomatologicznej Artdent. Oprócz zakazu jedzenia i picia przez pierwsze godziny po usunięciu zęba, bardzo ważne jest także powstrzymanie się od palenia i spożywania alkoholu przez co najmniej 2 dni.
Co można jeść po zabiegu?
Przede wszystkim dentyści zalecają produkty, których spożywanie nie podrażni rany, ani nie spowoduje dodatkowego bólu dla pacjenta. Z racji tego, że jama ustna po zabiegu jest opuchnięta i obolała na początku powinno się stosować dietę płynną. Obejmuje ona chłodne napoje i pokarmy o płynnej konsystencji, czyli takie, które nie wymagają żucia ani gryzienia. Między innym są to koktajle owocowe i jogurty, których temperatura z pewnością przyniesie ulgę. Zbawienne okazuje się spożywanie lodów, które oprócz odpowiedniej konsystencji, porównywane są do chłodnych okładów uśmierzających ból. W dniu zabiegu i dzień po można także jeść rozdrobnione w blenderze zupy warzywne, galaretki i kisiele owocowe. Z każdym dniem ból i obrzęk powinien ustępować, w związku z tym stopniowo można wprowadzać produkty miękkie. Zazwyczaj od około 2 dni po zabiegu można zacząć jeść bułki, ziemniaki, rozgotowany makaron, kaszkę na mleku, a także takie produkty, które nie wymagają intensywnego żucia, np. sery i twarogi. Przez pewien czas specjaliści zalecają spożywanie posiłków zdrową stroną, tak, aby uniknąć możliwości uszkodzenia gojących się miejsc w jamie ustnej. Kilka dni po zabiegu dyskomfort powinien znacząco ustąpić, jednak w sytuacji, gdy ból cały czas utrzymuje się na takim samym poziomie, warto zwrócić się o pomoc do chirurga stomatologa.
Co można pić po zabiegu?
Napoje podobnie jak żywność przede wszystkim nie mogą być gorące. Pod wpływem wysokiej temperatury naczynia krwionośne rozszerzają się, co w efekcie może doprowadzić nawet do zerwania skrzepu. W związku z tym warto wybierać letnią wodę lub chłodne, ziołowe herbaty. Co więcej, napoje nie powinny być kwaśne, ani gazowane, ponieważ może to podrażnić ranę i spowodować silny ból. W okresie gojenia rany stanowczo niewskazane jest picie napojów przez słomkę. Podciśnienie wytworzone w momencie zasysania może doprowadzić do zerwania skrzepu, co w efekcie wydłuży proces gojenia się rany i z pewnością będzie bardzo nieprzyjemnym doświadczeniem dla pacjenta.
Czego stanowczo unikać po wyrwaniu zęba?
Przede wszystkim należy zrezygnować ze wszystkich produktów, które wymagają intensywnego gryzienia i żucia. Warto powstrzymać się od spożywania twardych i kruchych rzeczy, takich jak orzechy, ciastka i chipsy. Małe kawałki i okruszki jedzenia mogą podrażnić ranę lub co gorsze dostać się do niej, w wyniku czego istnieje możliwość namnożenia się bakterii i powstania stanu zapalnego. Po każdym posiłku wskazane jest delikatne przepłukanie jamy ustnej, tak, aby skutecznie pozbyć się resztek jedzenia. Co więcej, dentyści zalecają, aby w okresie rekonwalescencji zrezygnować ze spożywania ostrych dań, które mogą wywołać pieczenie w miejscu rany, a także zaszkodzić gojącym się tkankom.